Jednych to martwi, a innych cieszy – główną rozrywką współczesnych ludzi są gry komputerowe (w tym sieciowe). Mogłoby się wydawać, że barwne postacie pojawiające się w zapierających dech w piersiach wirtualnych światach cieszą tylko najmłodszych. Tymczasem, fakty mówią same za siebie – granie pochłania bardzo wielu dorosłych Polaków. Najbardziej znane tytuły „sieciówek” (typu Metin2 czy Tibia) przyciągają przed monitory dziesiątki tysięcy ludzi, którzy już bardzo dawno skończyli osiemnasty rok życia. Pojawia się tylko pytanie – skąd oni biorą na to czas? Najczęściej dorośli grają w nocy, ale zdarza się im to nawet w czasie pracy. Gdyby przeprowadzić anonimową ankietę wśród Polaków, którzy ukończyli 18. rok życia, to pewnie połowa przyznałaby się do tego, że zdarza się im grać od czasu do czasu, a gdzieś co czwarty pytany stwierdziłby, że jest uzależniony od gier komputerowych. Jak widać termin gry dla dzieci jest mitem – po ten rodzaj rozrywki cały czas sięga bardzo wielu dorosłych Polaków, którzy w taki właśnie sposób próbują się odstresować i zapomnieć o problemach szarej codzienności. Byleby któregoś dnia nie pomylili świata wirtualnego z tym rzeczywistym…
